ZOSTAĆ DOBRĄ KOSMETYCZKĄ, KOSMETOLOGIEM, PODOLOGIEM A MOŻE ICH PRACODAWCĄ?

Być pracodawcą czy pracownikiem?

To pytanie zadaje sobie wielu absolwentów szkół kosmetycznych, kosmetologicznych i podologicznych.
To jaką drogę wybiorą zależy nie tylko od ich osobistego postanowienia, ale od wielu innych rzeczy. Czym kierować się w podejmowaniu tak trudnej decyzji?


Można kierować się charakterem, namową rodziców albo męża, harmonią i stabilnością życiową. Chęcią spełnienia się jako wartościowy pracownik potrafiący wiele się nauczyć i rzetelnie pracować, a przy tym odnosić sukcesy wśród współpracowników i w oczach klientów. Mieć tzw. święty spokój od biurokracji i różnych kontroli.
Można też kierować się chęcią odniesienia sukcesu, zasobnością portfela, wiedzą zawodową, a nawet chęcią pokazania koleżankom i sąsiadkom że jest się KIMŚ w swoim środowisku.

No właśnie jak zostać tym KIMŚ i osiągnąć to COŚ? Czy możliwe jest osiągnięcie sukcesu będąc zwykłym pracownikiem czy koniecznie trzeba być właścicielem przynajmniej jednego z gabinetów kosmetycznych żeby się spełnić i mieć to COŚ?
Wszystko zależy od wyznaczenia sobie poprzeczki do pokonania i celu jaki chcę osiągnąć nie tylko w krótkim czasie, ale w dłuższej perspektywie czasu.

Od dawna jestem właścicielem hurtowni kosmetyczno-podologicznej i chcąc nie chcąc spotykam się i rozmawiam z naszymi klientami.
Słyszałem różne zdania na temat prowadzenia własnej działalności. Właścicielka pewnego zresztą dość renomowanego gabinetu kosmetycznego w jednym z dużych polskich miast mówi: „Wiele osiągnęłam prowadząc własną działalność kosmetyczną, ale gdyby nie wielu moich znajomych którzy mi w tym pomagali i uczciwym pracownikom nie mogła bym tego powiedzieć….”
Następna właścicielka mówi tak: „kolejna pracownica, którą wyuczyłam odeszła do konkurencyjnego salonu, czy ona myśli że tam będzie miała lepiej? – wątpię…”.
Inna szefowa: „znowu jedna z moich pracownic otwiera swój własny gabinet, w dodatku niedaleko mojego – bezczelność…”.
Właściciel kilku gabinetów kosmetycznych mówi: „chyba splajtuję, one chcą tyle zarabiać, że dla mnie ledwo wystarczy na życie, jak mam im to powiedzieć, sam nie wiem co z nimi zrobić…”.
Kolejna właścicielka mówi „chyba je wszystkie zwolnię z pracy, tyle rzeczy ginie, tyle zużywa się drogich kosmetyków bez pokrycia, czuję się najzwyczajniej wykorzystywana”.

Spotkałem się także z takimi zdaniami: „ moja szefowa zarabia grube tysiące a my harujemy w jej gabinecie od świtu do nocy za najniższą krajową i malutką premię”.
Następna opinia pani kosmetolog pracującej od kilku lat w jednym gabinecie mówi: „mam duże doświadczenie zawodowe i wiem, że jestem więcej warta niż wycenia mnie moja szefowa, ale nie potrafię upomnieć się o swoje, a na własny gabinet mnie nie stać…”.
Stylistka paznokci mówi „moją pracę doceniają wszystkie klientki ale szefowa nie. Co mam robić żeby moje zaangażowanie było zauważone przez szefową?”
I jeszcze jedno zdanie pewnej kosmetyczki: „Od 7 lat pracuję u tej samej szefowej i nie wyobrażam sobie żeby nastąpiła zmiana, ona (szefowa) zresztą też, jesteśmy zgrane i wzajemnie się wspieramy – jest super”.

Na pewno nie są to jedyne opinie i komentarze dotyczące kierownictwa i pracowników.
Z pewnością można wywnioskować, że ani jednym ani drugim nie jest łatwo.
Oczywiście jest też wiele gabinetów kosmetycznych i gabinetów podologicznych, gdzie wszyscy rozumieją się doskonale i gdzie panuje pełna harmonia w pracy. Tych dobrych przykładów nie trzeba opisywać, za to niektóre z wyżej opisanych przykładów warto moim zdaniem omówić.

Zacznę od większej grupy czyli od pracowników.
99% absolwentów szkół kosmetycznych, kosmetologicznych i podologicznych swoją karierę zaczyna jako pracownik i trafia pod zarząd starszych lub właścicieli. O czym powinnaś wiedzieć jako młoda kosmetyczka, kosmetolog, podolog?
Jeśli swój zawód wybrałaś z zamiłowania to nie musisz się niczego obawiać. Wyszukaj sobie odpowiedni gabinet, w którym chciałabyś pracować i umów się na spotkanie z właścicielką. Przed podpisaniem umowy o pracę porozmawiaj uczciwie z pracodawcą i przedstaw najpierw siebie, Twoje dotychczasowe (nawet małe) osiągnięcia i przedstaw swoje plany na przyszłość.
Kiedy już zaczniesz swoją pracę wypełniaj wszystkie polecenia Twoich podwładnych a szczególnie szefowej. Pamiętaj, że każda wskazówka dotycząca zabiegów kosmetycznych / podologicznych może okazać się cenną zdobyczą. Wykorzystuj tą naukę przede wszystkim na rzecz pracodawcy. Koniecznie angażuj się w wszelkie prace dodatkowe i pomocnicze. Twoje zaangażowanie z pewnością będzie zauważone.
Za dodatkową aktywność nie oczekuj dodatkowej zapłaty ani premii. Jeśli pracodawca będzie mógł to Cię wynagrodzi.
Pamiętaj, żeby dbać o higienę i czystość w gabinecie oraz o dobrą prezencję. Staraj się gospodarować tak jak w swoim mieszkaniu, a nawet lepiej.
Ładny lecz raczej stonowany makijaż, fryzura czy ubranie leży w dobrym guście pracownika i jest dobrze postrzegane przez klientów. Twoją wizytówką ma być wiedza i pewność tego co robisz. Kosmetyczka, kosmetolog, podolog to bardzo odpowiedzialne zawody ponieważ w grę wchodzi nie tylko uroda ale i zdrowie klienta.
Nie wymagaj od swojego pracodawcy zbyt wiele. Na przykład tego żeby zakupił najnowocześniejszy sprzęt do zabiegów, albo żeby wysyłał Cię na coraz to inne kursy i szkolenia. Jeśli masz dobry kontakt z szefową to podczas luźnej rozmowy możesz zapytać czy nie myślała np. o zakupie nowoczesnego lasera, albo o zdrowotnym krześle dla pracownika. Nie bój się rozmawiać, pytaj, odpowiadaj, ucz się i ucz innych. To z pewnością umocni wzajemne relacje i korzystnie wpłynie na atmosferę w pracy.

Kiedy odejść i założyć własną działalność?

  • Nigdy, jeśli w pracy odpowiada ci klimat, wynagrodzenie, wzajemne relacje i jeśli czujesz, że się spełniasz w swoim zawodzie oraz gdy czujesz się potrzebna w miejscu pracy.
  • Tylko wtedy jeśli zdasz sobie sprawę z tego, że prowadzenie własnej działalności to nie tylko wykonywanie zabiegów lub zarządzanie pracownikami, ale również wniesienia sporego wkładu finansowego, organizacji (zaopatrzenia w kosmetyki, środki czystości, serwis urządzeń itp.) zarządzania marketingiem i księgowością. Musisz być gotowa do kontaktu z urzędnikami kontrolującymi Twoją działalność. Zastanów się też czy jesteś w stanie sprostać swojej konkurencji a tym samym ocenić przyszłość tej działalności na długie lata. Jeśli podejdziesz do tego zbyt pochopnie to Twoja kariera zawodowa może być poddana surowej ocenie, nie wspominając o stratach finansowych.

Kiedy odejść do innego pracodawcy?

  • Tylko wtedy gdy jesteś oszukiwana przez pracodawcę lub gdy relacje z pracownikami są naganne a pracodawca to ignoruje.
  • Zastanów się nad zmianą miejsca pracy również wtedy gdy w obecnym gabinecie nikt nie dba o czystość, porządek, higienę i bezpieczeństwo dla klienta i pracownika (dezynfekcja, sterylizacja).
  • Możesz się również zastanowić nad zmianą miejsca pracy gdy w dotychczasowym gabinecie nie możesz w pełni rozwinąć swoich skrzydeł. Brakuje np. narzędzi do pracy, kosmetyków do zabiegów czy możliwości zgłębiania wiedzy.

Pracodawco, co takiego robisz dla swojej firmy, dla gabinetu, który prowadzisz i co robisz dla Twoich pracowników żeby zarówno im jaki Tobie było dobrze?
Czy pieniądze to jest wszystko co cię interesuje? Jeśli tak to marny z Ciebie pracodawca i kiepski człowiek !
A może warto zainteresować się swoimi podwładnymi?
Tak, oczywiście, to pracownicy mogą zrobić z Ciebie bogatszego człowieka. Oni mogą zadbać o dobry wizerunek Twojego gabinetu w oczach klientów. Pracownik może zrobić naprawdę wiele dobrego, ale może też doprowadzić do upadku Twojej firmy. Jak ustrzec się tego ostatniego? Poniżej kilka rad.

Zanim przyjmiesz nowego pracownika porozmawiaj z nim / z nią uczciwie. Przedstaw swoje oczekiwania, zadania do codziennego wykonywania, przedstaw możliwość rozwoju firmy a przede wszystkim sprawdź jego / jej umiejętności.
Oprowadź po gabinecie i poproś o zrobienie dla Ciebie jakiegoś zabiegu. Jeśli będziesz zadowolona to nie wahaj się zaproponować umowy o pracę. Nawet jeśli zabieg wykonany przez młodą osobę po szkole wyjdzie ciut mniej idealnie to zaproponuj pracę na zasadzie czasowego przyuczenia do zawodu lub po prostu pierwsza praca za minimalne krajowe wynagrodzenie. Z czasem gdy nowa kosmetyczka nabędzie wprawy i pewności siebie zaproponuj jej premię uznaniową. Pamiętaj, reguły wynagrodzenia muszą być przejrzyste i w miarę proste. Zawsze wywiązuj się z danych obietnic- to sprawa honoru.

Jak wynagradzać pracowników w kosmetyce albo w podologii?
To temat dość złożony ponieważ istnieje wiele rozwiązań np. wynagrodzenie stałe, z premią uznaniową, wynagrodzenie za roboczogodzinę lub procent od wykonanego zabiegu. Z pewnością każda z nich ma plusy i minusy, jednak moim zdaniem najbardziej sprawiedliwe jest wynagrodzenie godzinowe. Dlaczego?
W czasie godzin pracy pracownik wykonuje to co mu pracodawca każe. Chodzi o wykonywanie zabiegów, sprzątanie, recepcja itp. Dobry pracownik sam będzie dbał o jakość usług, bo tylko wtedy będzie mógł więcej godzin pracować czyli więcej zarobić.

Poza tym:

  • Inwestuj w nowoczesny sprzęt. Nie bez znaczenia jest posiadanie bardzo dobrej jakości sprzętu, który używany jest na potrzeby zabiegów. To dzięki niemu podwyższasz rangę swojego gabinetu i dajesz możliwość rozwoju pracownikom.
  • Dbaj o marketing. Aby pracy było wystarczająco dużo dla Twoich pracowników musisz i Ty zadbać o odpowiedni marketing.
  • Musisz zadbać też o ładny wystrój gabinetu by umilić pobyt klienta w gabinecie. To pozytywnie wpływa na klientów ponieważ chętniej będą przychodzili na zabiegi, a wtedy Twoi pracownicy mają więcej pracy czyli poczucie stabilności zawodowej.
  • Kontroluj i wymagaj. Każdy podwładny musi zdawać sobie sprawę, że podlega zarządowi i musi wiedzieć kto jest szefową a kto pracownikiem. Nie oznacza to, że Twoje zlecenia mają brzmieć jak rozkazy. Raczej konkretna rozmowa i mądre polecenia prowadzą do wzbudzania szacunku podwładnych dla szefowej.
  • Bądź wyrozumiała w momentach, które tego wymagają. Każdy może mieć jedną, dwie słabe chwile (nie tylko w pracy).
  • Nie kasuj sumiennej pracownicy jeśli nie udał się jej np. jeden zabieg. Raczej porozmawiaj i wskaż drogę wyjścia by następnym razem błędu nie popełniła.
  • Nie lituj się nad osobą, która mówi że coś potrafi a ciągle jej nie wychodzi. To marny fachowiec i nie przyniesie Ci żadnych korzyści, wręcz przeciwnie. Nie każdy nadaje się do swojego zawodu chociaż było to jego marzeniem.
  • Zwolnij natychmiast jeśli złapiesz swoją podwładną na kradzieży. Masz wątpliwości co do rzetelnego rozdysponowania kosmetyków? – nie obawiaj się zrobić od czasu do czasu kontroli z przeszukaniem torebki włącznie. Najlepiej zrobić to komisyjnie.
  • „Ufaj i sprawdzaj” to przysłowie ciągle wydaje się być aktualne. Sprawdzaj wpływy na kasie fiskalnej czy aby nie są sztucznie zaniżane. Pamiętaj, że nie tylko urząd skarbowy może podesłać kogoś incognito na zrobienie usługi, Ty też możesz to zrobić.
  • Pokaż klasę przez swoją znajomość zawodu. Ucz, zwracaj uwagę na szczegóły i wymagaj.
  • Bądź przygotowana na zadawanie pytań – na każde powinnaś rzeczowo odpowiedzieć.
  • Planuj wspólne spotkania z pracownikami. Wspólna rozmowa przy kawie lub wycieczka rowerowa pozytywnie wpływa na integrację. To dobry sposób na wzajemne poznanie się i tworzenie zgranej drużyny.
  • Świeć przykładem. To Ciebie wszyscy widzą i obserwują. Masz być pozytywnym przykładem do naśladowania, bo tylko wtedy zaskarbisz sobie ludzi, którzy dla Ciebie pracują. Bądź taką szefową jaką chciałabyś widzieć będąc pracownikiem.
  • Doceniaj swoje podwładne. Nie chodzi tu o podwyżkę finansową choć jeśli tak uznasz to z pewnością będzie cieszyć, ale chodzi przede wszystkim o zauważenie zaangażowania Twoich podwładnych. Daj im do zrozumienia lub powiedz, że jesteś z nich zadowolona, że dobrze Ci z nimi. To skutecznie podbuduje relacje i zmobilizuje do dalszej aktywności.
  • Dobrze organizuj czas pracy. Zadbaj o to by Twoje podwładne miały wystarczająco dość pracy i czas na mały odpoczynek. Nie przeciążaj i nie każ pracować w nadgodzinach jeśli same tego nie będą chciały. Szczególnie matki z dziećmi powinny mieć uregulowany czas pracy – weź to pod uwagę.
  • Dbaj o rozwój firmy. Gospodaruj swoim zyskiem tak, żeby starczyło nie tylko na wypłaty, ale również na modernizację i nowoczesny sprzęt w gabinecie. Inwestycje mają przyciągnąć kolejnych klientów i dać pracę następnym pracownikom.
  • Wprowadzaj dodatkowe oferty. Podążaj za nowymi trendami w swojej dziedzinie. Wiesz np. o tym, że moda w stylizacji paznokci ciągle się zmienia a dbanie o stopy to nie tylko pedicure? W ostatnich latach pojawiła się podologia, która jest ukierunkowaną dziedziną jeśli chodzi o specjalistyczną pielęgnację i leczenie stóp. Warto pomyśleć o zatrudnieniu specjalisty podologa.
  • Kieruj na szkolenia i praktyki. Masz zdolną pracownicę chętną do dalszej nauki i kształcenia? Zaproponuj jej doszkolenie. Jeśli możliwe to zrefunduj jej naukę i praktykę. Możesz to zrobić z góry podpisując stosowną umowę lojalnościową lub umówić się na stopniową refundację w miarę odbywania stażu lub pracy w Twoim gabinecie. Możesz też zaproponować premię do wynagrodzenia za dodatkowe umiejętności nabyte w jej własnym zakresie.
  • Dbaj o zdrowie pracowników i klientów. Wysyłaj na okresowe badania lekarskie. Wymagaj czystości w gabinecie. Sprawdzaj dzienniki dezynfekcji i sterylizacji narzędzi.

A więc nazbierało się tego trochę. Góra obowiązków zarówno dla pracodawców jak i dla ich pracowników.
Co więc robić, czy lepiej pozostać dobrym pracownikiem czy odpowiedzialnym pracodawcą?
Chcesz spełniać się jako pracownik trzymaj się dobrych zasad. Wtedy razem z pracodawcą odniesiecie sukces.
Decydując się na prowadzenie własnej działalności musisz sprostać wielu wyzwaniom. Po przeczytaniu tego artykułu sama zauważysz, że nie wystarczy mieć tylko dużo pieniędzy by uruchomić swój własny biznes kosmetyczny, ale trzeba spełnić wiele oczekiwań względem urzędów, pracowników i klientów.
Inwestycje w rozwój firmy też są nieuniknione. Wymusza to ciągle rozwijający się rynek czy to kosmetyków, czy sprzętu, czy nowych usług.
Podążanie za nowymi trendami również jest koniecznością, choćby po to by dotrzymać kroku konkurencji czy odnieść swój własny sukces.
A więc ciągłe inwestowanie w rozwój kosmetologii, podologii napędza nie tylko gospodarkę, ale także nas samych. Najważniejsze jest to, żeby te inwestycje nie poszły na marne. Żeby każdy mógł kiedyś powiedzieć, że spełniły się marzenia i że jestem KIMŚ bo osiągnęłam to COŚ – jako pracownik lub jako pracodawca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *